-
fajnie nie jest
Z każdym stosunkiem seksualnym, a także partnerem, było tak samo. Amelia w żaden sposób nie mogła osiągnąć orgazmu, nawet poprzez techniki oralne czy stosowanie zabawek erotycznych. Problem ten zaczął frustrować nie tylko ją, ale również partnera. kochającego mężczyznę i wciąż zero orgazmów na koncie. Adam jest ode mnie nieco starszy, a wraz z tym dojrzalszy. Kiedy w trakcie kilku miesięcy naszego życia seksualnego nie doszłam, zaproponował, że może powinniśmy poszukać innych sposobów i skonsultować się ze specjalistą. Z jednej strony ucieszyłam się, że ma takie podejście do sprawy, ale z drugiej czułam się winna tej sytuacji Obecnie jest w trakcie szukania przyczyny. Razem z partnerem zaczęli od ginekologa, który zlecił badania. To od niego dowiedziała się, że jednym z powodów jej problemu może być "anorgazmia pierwotna", o której mówi się, kiedy kobieta (bądź mężczyzna) mimo podniecenia seksualnego nie osiągają orgazmu. Najbardziej prawdopodobnym powodem u Amelii mogą być zaburzenia hormonalne lub źle dobrana antykoncepcja.
- Od ginekologa, do którego chodziłam, słyszałam, że "taka może być moja uroda". Mówił to pół żartem, pół serio, ale mi już w pewnym momencie przestało być do śmiechu. Może dlatego, że dojrzałam i wiem, że nie tylko seks powinien być przyjemnością, ale fajnie byłoby zakończyć go orgazmem. Przestałam wierzyć, że nie można z tym nic zrobić Anorgazmia pierwotna jest jedną z dwóch, o jakich mówią specjaliści. Z drugą, nazywaną anorgazmią wtórną, zmaga się Weronika, 30-latka, która jest żoną i mamą 2,5-letniej córeczki. Weronika miała kilku partnerów seksualnych, z którymi przeżyła orgazm. Przeżyła go wielokrotnie także z mężem, z którym ma udane życie seksualne. Problem pojawił się w momencie, kiedy urodziła dziecko i zmierzyła się z depresją poporodową.
- Depresja po porodzie była dla mnie szokiem. Mogę powiedzieć, że dziś jestem już w znacznie lepszym stanie, ale tylko dzięki wizytom u psychiatry, przepisanym lekom, terapii i wsparciu mojego męża, który nie bagatelizował problemu, tylko powiedział mi, że pokonamy go razem - opowiada w rozm
Z depresją poporodową pojawił się także inny problem. Nie była nim tylko niechęć do seksu (z którą Weronika i jej mąż sobie poradzili), ale również brak orgazmu, który zaskoczył ich obojga. Weronika zauważyła, że problem jest nie tylko z orgazmem, ale i wywołaniem podniecenia seksualnego. Jej mąż przez długi czas obarczał winą siebie.
- Miałam partnerów, którzy niezbyt zwracali na to uwagę, ale byli też tacy - i całe szczęście, którzy pokazali mi, że to dla nich ważne. Nie chcieli spełniać tylko swoich potrzeb seksualnych, ale i moje. Próbowaliśmy więc na wszelkie sposoby, ale żaden z nich nie pomagał -
-
Commentaires