O co ten zgiełk? Gorsze i trudniejsze sprawy rozwiązywano. Po wojnie było bardzo dużo "niewykorzystanej" broni chemicznej i problem co z tym zrobić, bo to z 1000 razy niebezpieczniejsze niż jakieś tam panele. Znalazło się rozwiązanie - tymczasowo zatopiono to paskudztwo w Bałtyku. To "tymczasowo" trwa do dziś. Za te 30 lat zatopimy i te panele i nie będzie problemu. Bałtyk miejscami jest dość głęboki, albo wyciągnie się to gdzieś do Atlantyku i spoko. Nie rozumiem o co ten szum? Po nas choćby potop i niech niebo spadnie i skowronki zgniecie jak mówił poeta.

"Odzyskuje sie.. 90% szkla.. i 100% krzemu".. Ty czytasz czasem to co napiszesz? co to jest skzlo jak nie krzem? i co potem z takim "krzemem" mozna zrobic? Chyba tylko uzyc jako kruszywa pod autostrade... Jedyne co mozna odzyskac to aluminum ktore z racji cen energii bedzie bardzo drogie.. Niestety panelami nie mozna palic bpo ani piasek sie nie pali ani aluminium :Przecież panele można poddać recyklingowi, w ten sposób odzyskuje się 90% szkła i aluminium, prawie 100% krzemu, pozostaje trochę tworzyw sztucznych które też można odzyskać. Ale czego się spodziewać po kraju, w którym powszechne jest palenie śmieciami, a najszybszym sposobem recyklingu śmieci na wysypiskach jest ich podpalenie Ale to i tak będzie instalacja, która pozwoli nam obniżyć rachunki ...... No tak tylko obniżyć bieżące rachunki to nie jest to samo co ZAROBIĆ. W Polsce jakakolwiek inwestycja, która ma się rozliczyć w ciągu 25-30 lat to jest jedna wielka niewiadoma i ruletka a nie inwestycja. Przepisy zmieniają się jak w kalejdoskopie to co dzisiaj wydaje się być opłacalne za rok może się okazać kul au nogi generującą koszty. Do tego dorzuccie kilkaset tysięcy ton zużytych baterii z autem dla oszołomów i jest pięknie i ekologicznie. W tym bałaganie chodzi jak zwykle tylko o kasę a naiwniacy śnią o ekologii. po 20 -30 latach panele będą utylizowane , a ta utylizacja będzie kosztowała więcej niż prąd które te panele wyprodukowały przez całe 20 - 30 lat. I tak się skończy sen o ekologicznym prądzie